czwartek, 20 lutego 2014

20 luty

Witam wszystkich ;)
Pasuje coś nie coś napisać na blogu, co u mnie.
Hm, dzisiaj byłam na kontroli w Krakowie. Wczesne wstawanie, jazda i jestem w Krakowie.
Spotkałam przy okazji "starych" znajomych, przynajmniej było miło. O godzinie 10 zawołała mnie pani doktor, no to jak przystało na dobrą pacjentkę weszłam do gabinetu. Tam oczywiście sprawdzanie morfologii, osłuchanie itp. Od ponad miesiąca boli mnie w kostce, więc zgłosiłam to również do doktorki.
Przynajmniej nie olała mnie i nie powiedziała "to pewnie źle sobie stanęłaś". Skierowała mi badania i od razu jak wyszłam z gabinetu, to kierowałam się do punktu pobrań. Pojechaliśmy od razu do domu, z małymi wstąpieniami do tesco, kfc, urzędu ;) później zadzwoniliśmy po wyniki, wszystko wyszło ok. Czyli tylko zażywać lekarstwo na nogi, które zaleciła mi pani doktor. Szkołę odpuściłam, gdyż pani dyrektor powiedziała, że musiałabym zmieniać formalności co do nauczania indywidualnego i czasowo dopiero bym w czerwcu przyszła. Więc od 2 klasy liceum, zacznę już normalnie chodzić do szkoły-mam taką nadzieję, a podobno nadzieja matką głupich :))
Więc to tyle jak na dziś, następny wpis postaram się napisać po następnej wizycie, która jest pod koniec marca. Do usłyszenia :)