wtorek, 4 czerwca 2013

4 czerwca.

Dawno tu nie pisałam, dlatego bo dużo się działo. Zacznę od początku.. 

Nauczyciele już mnie męczą tymi lekcjami, czekam ino do wakacji. Odpocznę od nauki. Ten tydzień spędziłam na lekcjach, odwiedzinach. W sobotę fundacja Mam Marzenie, spełniła mi marzenie. A był nim telewizor z DVD. To był szok dla mnie. O 11 już pojechałam do Bonarki razem z rodzicami i Kingą. Po spełnieniu marzenia, jeszcze pochodziliśmy po sklepach. Trzeba było korzystać z okazji, że Dzień Dziecka. W niedziele, gril klasowy i obowiązkowo mecz :D to nic, że tylko druga połowa. Niedziela świetnie spędzona, dzięki mojej klasie. A od wczoraj lekcje... Hy, ale przynajmniej zarobiłam 5 z techniki :d 
Dzisiaj nawet niewiem czy mam jakiekolwiek lekcje, bo nikt nie dzwonił, nie pytał ani nic. Więc może mam luz. Taka brzydka pogoda, a już nudzi się w domu. Poszłabym na jakiś spacer, czy coś. Może się poprawi. Narazie siedzę w domu i oglądam. Niewiem nawet mam wyniki z morfologi, bo nit nie karze mi robić. Trochę to dziwne, bo 3 tygodnie w domu bez morfologi? No ale nic. Zrobię sobie badania w piątek :)
Na dzień dzisiejszy tyle, w skrócie opisałam jak spędziłam tydzień. Następnym razem napisze coś więcej. Miłego dnia :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz